Fundamenty po zimie troche trawki nam wyrosło
No i pierwszy-najgorszy pustak położony
Trochę teczowy rodosik
Łoooo mateczko ale mnie długo nie było
, ale było to związane oczywiście z budową (tymi rencyma) naszego wymarzonego domku oraz z pojawieniem się kolejnego potomka na świecie czyli ogólnie brak czasu.
Trochę zmieniliśmy naszego rodka a to z tego powodu że budujemy sami i ułatwiliśmy sobie ściany, wszystko mieści sie w prostokącie oczywiście wykusz [moje marzenie ] został po burzliwych obradach.
Ale po kolei rok 2012 to fundamenty tzn. całe lato murowanie, zasypywanie i ocieplanie.
W 2013 zaczęliśmy murowanie ścian. Trochę cieżko szło bo mamy duuuże pustaki szer.44 z Jopka ale doszliśmy do wprawy.
Pod koniec roku stoją wszystkie ściany, wylane są wszystkie nadproża i szykujemy sie do kupna stopu. Jak już stanęły ściany to mam dylemat bo pomimo powiększenia salonu nie wiem czy nie bedzie za mały no i myślimy czy robić ścianę czy połączyć z pokojem na dole.
Zaznaczam że jesteśmy teraz rodziną 2+2 więc góra nam wystarczy.
Ale sie rozpisałam, jak nauczę sie dodawać zdjęcia to powrzucam nasze hektary.
pozdrawiam
nareszcie 
dziś przyszła decyzja o przepisaniu warunków zabudowy więc może cos ruszymy z papierami
ps.dzieki za miłe komentarze pozdrawiam
Od zawsze marzył mi się własny domek z białymi oknami i pięknym ogrodem.
W tym roku podjęliśmy decyzję o budowie rododendronka 8
Jak na razie czekamy na przepisanie decyzji o warunkach zabudowy, ^&*$% dlaczego to wszystko tak długo trwa.
Działkę mam duuuuuuuużą 1,11ha w tym pod zabudowe 30ar może w przyszłości będzie duży ogród a na razie tata ją uprawia (tu na razie jest ściernisko ale będzie san farancisko)
sympatyk
